poniedziałek, 30 marca 2009

Krok trzeci: Fragment książki DDA (ACA)

Krok trzeci
Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek pojmujemy Boga.


Kontrola powodowała, że czuła się bezpiecznie


Miałam trudności z powierzeniem swojej woli i mojego życia opiece Boga. Trudno jest mi oddać tę kontrolę ponieważ czuję się, jakbym była nieodpowiedzialna. Nie słuchałam mojego ciała lub moich myśli. Ignorowałam moje uczucia i reakcje przez tak długo, ponieważ nie przywiązywałam wagi do nich. Moje intensywne uczucie lęku spowodowało, że zaczęłam słuchać mojego ciała. Zdecydowałam, że moja panika jest spowodowana rzeczami, których nie chciałam robić. Aby czuć się bezpiecznie musiałam wszystko kontrolować. Dziś kiedy o czymś decyduję staram się nie dręczyć słowami „Powinnam” lub „Być może, jeśli”. Robię, co powinnam zrobić, a następnie powierzam. Przestałam starać się, aby wszystkie sprawy szły po mojej myśli.
W DDA/DDD zmieniam swoje życie. Jestem otwarta na alternatywy. W jakimś sensie przekazałam swoją siłę do tej grupy ACA, która jest większa ode mnie. Właśnie zaczęłam pracę nad Krokiem Trzecim.

Współczucie, przebaczenie, miłość i wdzięczność


Przyszłam do programu po tym jak zakończyły się moje 7-letnie relacje z ukochanym. Kiedy mój ukochany opuścił mnie, czułam się jakby cały mój świat się zapadł. Doświadczyłam bólu większego niż kiedykolwiek. Ujawniły się we mnie wszystkie lęki jakie kiedykolwiek doświadczyłam. Chciałam żyć, ale nie wiedziałam jak poradzić sobie z bólem. Nie ufałam wystarczająco Bogu, aby się zatroszczył się o mnie ponieważ byłam zbyt zajęta troszcząc się o wszystkich innych. W końcu zrozumiałam głębię rozpaczy, która prowadzi ludzi do samobójstwa. Zaczęłam rozumieć co DDA myśli mówiąc: „Uczymy się skupiać uwagę na nas samych” i w ten sposób stajemy się lepsi. (...)


Podsumowanie kroku trzeciego

DDA jest programem duchowym, a nie religijnym, a to oznacza, że unikamy dogmatyzmu, dyskusji teologicznych lub wielkich świadectw na temat cudów Boga. Nie jesteśmy również związani z żadnymi religijnymi, mistycznymi, lub duchowymi systemami, niemniej jednak wierzymy, że warunkiem zdrowienia jest znalezienie Siły Większej od nas samych, aby pomóc jemu lub jej znaleźć sposób zabliźnienia ran powstałych w dorastaniu w dysfunkcjonalnej rodzinie. Nie przepraszamy również za ten ważny fakt naszego programu zdrowienia. Niemniej jednak rozumiemy zmagania, które wiele dorosłych dzieci ma z wierzeniami i wiarą. Nie narzucamy nikomu żadnej religii, ani duchowych wierzeń. Używamy Dwunastu Kroków, profesjonalną pomoc i Siłę Większą od nas do przywrócenia naszego zdrowia. To jest droga DDA.
Krok Trzeci daje każdemu dorosłemu dziecku suwerenne prawo wyboru Boga, w jego, lub jej pojmowaniu. Po raz pierwszy w życiu możemy się wreszcie zastanowić, co znaczy dla nas Siła Większa od nas samych, niż polegać na tym, co nam ktoś powiedział na ten temat. (…)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz