Dieta bogata w glukozę
Zamiast tego proponuję jajecznicę na smalcu lub inną dietę ketogenną np. ryba, pierś kurczaka smażona na smalcu etc.
Jajecznicę z dwóch jaj rozpoczynamy od wbicia jaj na patelnię z rozgrzanym smalcem i następnie jaja mieszamy widelcem lub łyżką.
Alternatywnie można rozpocząć głodówkę.
A oto wytłumaczenie dlaczego jajecznica na smalcu jest dobra na wirusy:
Jak widać do replikacji wirusy (i nowotwory) potrzebują rybozę (lub dezoksyrybozę), którą komórka produkuje z glukozy, przez szlak fosfopentozowy. Przy okazji nadmiar glukozy powoduje zakwaszenie organizmu, co bardzo lubią grzyby i drożdżaki.
Zacytuję tu dr Rona Rosendale'a:
Jeden słony krakers u wielu ludzi spowoduje podniesienie poziomu cukru do ponad 100 mg/dl, a u niektórych nawet do 150.
Podobnie jest z ziemniakami, marchewką etc. I nie ma tu co racjonalizować, że "takie trochę", "przesada"...
Po zjedzeniu nawet jednego ziemniaka, po ok. dwóch godzinach choroba powróci.
Dieta, która nie zawiera glukozy, a zamiast niej alternatywne źródła energii, takie jak tłuszcz i białko po pierwsze nie uruchamia glikolizy, czyli oddychania beztlenowego, a także szlaku fosfopentozowego, a zamiast tego energię (ATP) produkuje w mitochondrium, w łańcuchu oddechowym, czyli podczas oddychania tlenowego. Tego bardzo nie lubią wirusy (i nowotwory), a także wszelkie grzyby.
Przy dłuższym stosowaniu tej diety, można pić roztwór wodorowęglanu sodu (soda oczyszczona, bezglutenowa), w celu zobojętnienia niemetabolizowanych kwasów powstających z aminokwasów siarkowych. Oczywiście w razie gorączki (a w obecnej grypie to reguła) należy zastosować bombę chmielową (4 łyżki szyszek + posiekana natka pietruszki + 0,5L wody 1 min gotowania) i witamina PP. Warto również zastosować osłonowo witaminę B12 (forte), a w razie bólu gardła - porost islandzki.
Na rysunku pokazano również, że DHEA (dehydroepiandrosteron) i glukozamina hamuje produkcję rybozy (i dalej dezoksyrybozy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz