wtorek, 15 marca 2016

Ciekawe linki z Internetu

Jak patrzę na te mapy Nostradamusa z XVI wieku to mam nieodparte wrażenie, że skądś je znam. Interesujące, wszak on nie wiedział o uchodźcach,  ani o Merkel.

III wojna światowa - Polska i Europa wg proroctwa Nostradamusa

Dwa dokumenty:
1. Odtajniony amerykański raport ujawnia, iż Pentagon "stworzył” ISIS jako "narzędzie" do obalenia prezydenta Syrii.
2. Globalne Trendy Strategiczne 2014-2045. To jest oficjalny dokument Ministerstwa Obrony UK. Hmmm... wszystko zaplanowane. Dla czytelników anglojęzycznych cytuję link do oryginału.



poniedziałek, 14 marca 2016

List do Schetyny


Interesujący list pojawił się w Internecie, który zamieszczam poniżej. List ten, jak również destrukcyjne zachowania opozycji w Sejmie, najwidoczniej nie mającej zamiaru rozwiązania problemu, wg mnie są pokłosiem złej konstytucji, a w szczególności ordynacji proporcjonalnej, znoszącej odpowiedzialność posła przed elektoratem, a także znosząca dobro wspólne (Już nie mówię, o innych złych zapisach, jak np. rola prezydenta, albo sławny art. 220 ust.2). Oto wspomniany list:

List do Grzegorza Schetyny


13.03.2016
Panie Schetyna, liderze opozycji,

NIE jestem członkinią PiS
NIE chcę żyć w kraju w którym wy, po obaleniu rządu będziecie rządzić nadal
NIE chcę żyć w kraju, w którym bohater afery cmentarnej staje się obrońcą demokracji
NIE chcę żyć w kraju, w którym nadal będą królowały korupcja, kłamstwo, manipulowanie opinią publiczną
NIE chcę żyć w kraju zdrady narodowej, jakiej pańska formacja PO się dopuszcza
NIE chcę żyć w kraju, w którym tzw. opozycja, czyli współczesna Targowica, wzywa zewnętrzne siły do ingerencji w sprawy mojego kraju
NIE chcę żyć w kraju, w którym  potop  nienawiści leje się na zwycięską partię w wyborach, czyli na naród
NIE chcę żyć w kraju, w którym prawdziwy  zamach stanu, dokonany w czerwcu 2015, aby zablokować reformy nowego rządu jest przemilczany
NIE chcę żyć w kraju, w którym sędzia, prezes Trybunału Konstytucyjnego, jawnie knuje z przegraną partią PO, jak doprowadzić do blokady działań nowe go rządu w ustawie czerwcowej 2015
NIE chcę żyć w kraju, w którym sędzia!!!, jak prezes TK Rzepliński, jest na usługach  j e d n e j, przegranej w wyborach partii
NIE chcę żyć w kraju , w którym pod pozorem obrony demokracji, demokrację, wolę narodu, jawnie się gwałci
NIE chcę żyć w kraju, gdzie jedynym paliwem debaty publicznej jest szerzona przez PO et consortes. nienawiść do PiS i Jarosława Kaczyńskiego
NIE chcę żyć w kraju, w którym byle szmondak, analfabeta nie znający ani historii Polski, ani historii Europy, jak pan Petru, mieni się obrońcą demokracji
NIE chcę żyć w kraju, w którym zdrajcy interesu narodowego mienią się obrońcami demokracji.
Przeżyłam wiele "przełomów". Pierwszym był Październik 1956, drugim Grudzień 1970, Sierpień 1980  i wielka zdrada Okrągłego Stołu.
Jestem człowiekiem "Solidarności" i pozostanę nim do końca moich dni.
NIE chcę dożyć powrotu  do władzy pospolitych krętaczy własnych interesów, zwykłych targowiczan
NIE chcę tej chwili dożyć, bo to będzie KONIEC POLSKI.
NIE chcę dożyć najbliższego roku  (mam 76 lat), w którym pańska partia PO, partia   zdrady   narodowej,   zwycięży
Tak mi dopomóż Bóg
dr Elżbieta Morawiec, wiele lat w "Arcanach"

Elżbieta Morawiec – krytyk literacki i teatralny, doktor KUL; wieloletni członek redakcji „Arcanów", w latach 1970 - 1990 kierownik literacki teatrów (Starego w Krakowie, Studio w Warszawie, Polskiego we Wrocławiu, Ósmego Dnia w Poznaniu), członek kapituły Nagrody im. Józefa Mackiewicza, autorka licznych książek, m. in. „Powidoki teatru”(1991)”Małe lustra albo długi cień PRL-u”(1999), „Jerzy Grzegorzewski- mistrz światła i wizji”(2006), „Nadzieja, świat i krętacze”(2011).

poniedziałek, 7 marca 2016

Kruszy się twierdza totalitaryzmu Balcerowicza


Co raz więcej ludzi przekonuje się, że system ustanowiony przez Balcerowicza ściągania haraczu na ZUS, w wysokości 1000 zł, po prostu nie działa, bo działać nie może i to z wielu powodów.
  1. Po pierwsze ekonomiczne pojęcia „ekwiwalencji” i „zdolności płatniczej” były nieznane Balcerowiczowi, „reformatorowi” w rządzie Buzka i są nadal nieznane premierom i ministrom finansów w kolejnych rządach.
  2. Po drugie, z chwilą gwarancji budżetu państwa dla ZUSu, instytucja ZUSu stała się fikcją, gdyż przestała podlegać prawom rynku i stała się instytucją opiekuńczą.
  3. Po trzecie, totalitarne myślenie typu „ja im śrubę dokręcę i co mi zrobią”, typowe myślenie z czasów Komuny, nie działa ze względu na fakt, że wszyscy obywatele Rzeczpospolitej posiadają paszporty w swoich szufladach a nie na Kruczej – czego Balcerowicz nie zauważył. W związku z tym ludzie zaczęli głosować nogami, co oczywiście zubaża budżet państwa, gdyż emigrują ludzie w sile wieku i płacą podatki w innych państwach, zamiast w Polsce. Ekonomiczna deportacja trzech milionów ludzi z kraju winna być osądzona i winni ukarani.
  4. W ten sposób 3 miliony ludzi wyemigrowało, a część zlikwidowała działalność gospodarczą i zniknęły biznesy typu smażalnia placków kartoflanych.
  5. Skutki emigracji należy rozpatrywać nie tylko wyłącznie w kategoriach ekonomicznych, ale również społecznych, gdyż na masową skalę zaczęły się pojawiać eurosieroty. Oczywiście skutki tego można wyliczyć w kategoriach ekonomicznych, niemniej jednak choroba sieroca upośledziła życie około 100 tysięcy młodych osób.
Szokujący raport: emigranci porzucają swoje dziecihttp://www.polskatimes.pl/artykul/25996,szokujacy-raport-emigranci-porzucaja-swoje-dzieci,id,t.html#!
Eurosieroty liczymy w tysiącach
  1. W twierdzy Balcerowicza pojawiły się wszakże dziury, a mianowicie ludzie zaczęli zawieszać i odwieszać na jeden dzień działalność gospodarczą. W ten sposób składka na ZUS zamiast ok. 1000 zł w tej sytuacji wynosi jedną trzydziestą tej składki, a więc ok. 33 zł. Podobnie jest w oskładkowaniu umów „śmieciowych”. Co to znaczy w wymiarze budżetu państwa?
    • Otóż zamiast rzeki pieniędzy płynącej do ZUSu zaczął płynąć strumyczek dużo mniejszy niż założono, a to ze względu na emigrację i wspomniane zabiegi racjonalizujące działalność gospodarczą.
    • Straty budżetu sięgają głębiej. Otóż zamiast skierować uwagę na innowacje produkcyjne przedsiębiorcy kierują swoją uwagę na zawieszanie/odwieszanie działalności gospodarczej, terminy etc. innowacje pozwalające przeżyć radosne reformy kolejnych rządów usiłujących ulepszyć totalitarkę Balcerowicza.
    • Czy ktoś wyliczył ile kosztuje w skali państwa pojechanie do Urzędu Dzielnicowego, WUSu i ZUSu, stanie w kolejce, żeby zawiesić i odwiesić działalność? Dla porównania podam, że pewna firma wyliczyła, że tylko stanie w korkach w Polsce kosztuje w skali państwa około 0,2% PKB. Przypomnę, że nakłady w Polsce na naukę wynoszą 0,4% PKB (przy okazji w USA i RFN nakłady na naukę wynoszą ok. 3,5% PKB, więc o jakiej innowacyjności można mówić w Polsce?). Tak więc ile w Polsce kosztuje zawieszanie/odwieszanie działalności i inne tricki z ZUSem po reformie Morawieckiego? Założę się, że koszt ten sięga dużo więcej niż 0,2 PKB!!!
W prasie zaczęły się pojawiać nieśmiałe artykuły krytykujące reformę Balcerowicza. Oto niektóre artykuły:

Gigantyczna dziura w emeryturach

ZUS tonie w długach i ciągnie w dół budżet


Niemniej jednak rozwiązanie jest bardzo proste: zlikwidować fikcję ZUSu, i zlikwidować również składkę na ZUS. Podwyższyć odpowiednio podatek PIT, a zdolność płatniczą danej osoby zabezpieczyć przy pomocy odpowiedniego progu wolnego od podatku. Spowoduje to natychmiastowe ukrócenie biurokracji, a także spowoduje rozwój przedsiębiorczości. Dodatkowo, wzorem USA, jako forma walki z bezrobociem i stymulacji gospodarki innowacyjnej można wprowadzić granty dla realizacji dowolnego pomysłu innowacyjnego (taki start-up), dla wszystkich obywateli, a nie jak to jest obecnie tylko dla pracowników instytutów.
Wreszcie w gazecie prawnej niedawno ukazał się artykuł pokazujący, jak to działa w innych państwach. Warto tu zauważyć, że system szwedzki uwzględnia zdolność płatniczą podatnika płacącego składkę emerytalną.


Systemy emerytalne na świecie. Polska powinna się na nich wzorować?