sobota, 4 października 2014

Wirus EV-D68

Ostanio podziębliłem się. Ale to nie grypa. Moi agenci donieśli, że to wirus EV-D68. Jego genom to pozytywna, pojedyńcza nić RNA. Pozytywna, to znaczy nić RNA jest nicią kodującą białka wirusa (a nie komplementarna). Z punktu widzenia systematyki jest to enterowirus (enterovirus, stąd nazwa EV). Pomimo nazwy entero, czyli jelitowy, jest to wirus infekujący górne drogi oddechowe i objawami jest zespół zatokowo-oskrzelowy. Zwłaszcza astmatycy mogą mieć problem. U mnie infekcja wystąpiła wraz z temperatura 38,5 st.C, oczywiście katar, kaszel, ból głowy. Trochę również czułem gruczoły chłonne pod pachami.
Co robić?
Oczywiście bomba chmielowa, o której wspominałem w poprzednich postach, czyli 4 łyżki chmielu, garść posiekanej naci pietruszki, pół litra wody i zagotować 1 min. Ostudzić i wypić. Można również stosować porost islandzki. Oba środki są dość obrzydliwe w smaku, ale pomagają, zwłaszcza bomba chmielowa pomaga, nawet w późniejszych stadiach. Warto o tym wiedzieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz