
Ot po prostu zrzucano śmieci do dość przypadkowych miejsc i po wypełnieniu np. wyrobisk po kamieniołomach podpalano całość destylując toksyny do powietrza i wody, a resztą zajmowali się strażacy. A środowisko? Okoliczni ludzie? A kogo to obchodzi.. Liczy się szmal. Wg autora powiązania mafii sięgają najwyższych władz, w tym brata byłego premiera i marszałka Sejmu na O. Kto to może być?
Jak
może dla niektórych jest to widoczne i oczywiste dziś - to jest w
2013 roku - mamy Rzeczpospolitą Mafijną, czego ilustracją jest m.in. wspomniana książka, a także film "Układ zamknięty". Znaczy to, że Dobro
Wspólne jest rozumiane jako dobro partii, korporacji, mafii, sekty,
etc. Weźmy na przykład w Sejmie nawet najlepszy projekt ustawy
zgłaszany przez opozycję , czy tzw. projekt obywatelski jest
odrzucany i nawet nie dyskutowany przez ugrupowanie rządzące.
Dlaczego tak jest? Odpowiedź brzmi: winna jest proporcjonalna
ordynacja wyborcza. Poseł w ordynacji proporcjonalnej jest
odpowiedzialny przed wodzem, a więc szefem partii i liczy się tylko
dobro partii, a nie dobro wspólne. Poseł nie jest odpowiedzialny
przed wyborcą, przed elektoratem. A przecież mamy gospodarką
wolnorynkową, gdzie powinien się liczyć rynek. Rynkiem jest
elektorat. Produktem Sejmu jest ustawa, którą dany poseł powinien
sprzedać w swoim okręgu wyborczym, to znaczy przekonać wyborców o
konieczności takiej ustawy. Tak jest np. w Kanadzie, gdzie
uchwalenie ustawy nie jest końcem procesu legislacyjnego, jak to ma
miejsce w Polsce, a jego początkiem. Każdy poseł bierze pod pachę
ustawę i w swoim okręgu musi ją sprzedać, czyli przekonać
wyborców do jej słuszności. I na odwrót w okręgu wyborczym poseł
zbiera postulaty i musi je sprzedać najpierw w partii (czyli
przekonać członków swojej partii o słuszności tych postulatów)
i dalej w Parlamencie. Niestety w Polsce dziś implementacją ustawy
zajmują się organy siłowe, takie jak prokuratura, policja, etc. a
więc mamy państwo policyjne, a nie obywatelskie. Do czego więc
służy podział na partie polityczne? Otóż podział ten wyznacza
różnice między interesem jednostkowym (grupowym), a państwowym i
służy wyborcy do szybkiego zorientowania się jakiej orientacji
sprzyjać będzie dany kandydat na posła.
14 września 2013 w Warszawie odbyła się wielka manifestacja marsz od pl. Trzech Krzyży do pl. Zamkowego licząca ok. 200 tys. osób. Osób oburzonych na sytuację w Polsce rządzoną przez nieudolnych ludzi, którzy dbają jedynie o swój interes ew. interes Platformy Obywatelskiej. Na transparentach wprost domagano się ustąpienia Tuska i jego rządu. Poniżej przedstawiam parę linków do tego marszu organizowanego przez trzy centrale związkowe.